Makabunda - Zakochany złodziej

MAKABUNDA: Retro rejwach – kolejna odsłona!






Od premiery płyty „Dla Pani Wszystko” rzesza fanów zespołu Makabunda regularnie poszerza się. Grupa muzykujących batiarów z Częstochowy stworzyła zbiór autorskich wersji szlagierów, trafiających w muzyczne gusta zarówno starszych melomanów, którzy pamiętają jeszcze klasyczne wykonania utworów z okresy dwudziestolecia międzywojennego, jak i tych młodszych, dla których utwory śpiewane m.in. przez Astona, Faliszewskiego, Bodo, czy Fogga są całkowitą nowością.

Połączenie klasycznych melodii opatrzonych ponadczasowymi tekstami, z energią i muzyczną pomysłowością 'makabundów', daje niezwykle smakowity efekt artystyczny, który mimo współczesnego podejścia do tematu, nie nadaje utworom przedwojennym pastiszowego charakteru. Wręcz przeciwnie – wydobywa i podkreśla ich wrodzone piękno i klimat.

Tyle tu impetu i energii, że muzyka rozrywa naturalne granice swego przebiegu, dając słuchaczowi istny muzyczny dynamit do połknięcia.” - komentuje muzyczny repertuar zespołu Tomasz Lerski, wybitny varsavianista, historyk kultury, autor „Encyklopedii Kultury Polskiej XX wieku.

I widać, że wspomniany impet nie słabnie z końcem roku, bo oto zespół Makabunda przyszykował dla nas premierę kolejnego singla i jednocześnie teledysku. A premierowa piosenka to „Zakochany złodziej” - fokstrot skomponowany w 1938 roku przez Henryka Warsa do filmu "Robert i Bertrand”. Tekst napisali Emanuel Schlechter i Ludwik Starski.
W wersji kinowej utwór wykonany został przez odtwórców głównych ról – Eugeniusza Bodo oraz Adolfa Dymszę. Niestety po wojnie zachowały się tylko 54 minuty z całego, 80 minutowego obrazu.
Poza filmem piosenka doczekała się również wersji w wykonaniu Faliszewskiego, Astona, Fogga oraz po wojnie, Jeremiego Stępowskiego.

Zespół Makabunda przyzwyczaił nas też już do tego, że daty ważnych artystycznych wydarzeń związanych ze swoją działalnością wybiera w nietuzinkowy sposób, oddając jednocześnie hołd artystom okresu przedwojennego. Tak jest i tym razem, bowiem dzień premiery singla, 29 grudnia to rocznica urodzin wybitnego kompozytora, twórcy wielu ponadczasowych hitów – Henryka Warsa oraz czołowego polskiego aktora, piosenkarza i ulubieńca publiczności – Eugeniusza Bodo. Wart zauważenia jest też fakt, że premiera nowej wersji utworu przypada dokładnie w 75. rocznicę jej powstania.

„Zakochany złodziej”, to już trzeci utwór z repertuaru zespołu Makabunda, który doczekał się klipu. Przypomnijmy, że pierwszy teledysk zespołu to animacja 2D połączona z archiwalnymi zdjęciami ze zbiorów Muzeum Miasta Gdyni, stworzona do utworu „Ty albo żadna”. Ta rysunkowa historia miłosna z przewrotnym zakończeniem otrzymała nominację do nagrody Yach Festival.
Drugi obraz, „Salem Alejkum”, w którym gościnnie wystąpił Czesław Mozil, to klip zrealizowany na ulicach warszawskiej Starówki, ujawniający batiarskie, zawadiackie oblicze  zespołu.

Tym razem planem filmowym stał się częstochowski Teatr from Poland, na deskach którego muzycy zrealizowali klip, inspirowany koncepcją filmów starego kina. Za zdjęcia oraz realizację odpowiedzialny jest Łukasz Mszyca, autor filmu dokumentalnego o częstochowskiej scenie reggae „Żywe drzewo”.

Nie pozostaje nam nic innego jak zaprosić Państwa do posłuchania piosenki i obejrzenia teledysku „Zakochany złodziej”. Jako utwór o charakterze tanecznym z pewnością ma szansę stać się hitem niejednej karnawałowej „potańcówki”!

Tomasz Lerski rekomenduje szlagier w wykonaniu zespołu Makabunda w następujący sposób:
Piosenka nagrana w konwencji 'makabundowskiej' spodoba się każdemu! Styl muzyczny gry zespołu skupia w tym utworze wszystkie swe najlepsze cechy i pod każdym względem stoi w zenicie.”

Niezmiennie i konsekwentnie - rejwach trwa!

Popularne posty